Tekst i muzyka: 40mP
Dwie godziny od umówionego czasu naszego spotkania,
Wciąż czekałam sama. Więc to musi być Twoja odpowiedź.
Przechodnie na ulicy i unoszące się chmury
śmiały się z mojej głupoty.
To takie proste, a jednocześnie takie trudne,
bo mogę przez to przejść dopiero, gdy zaakceptuję rzeczywistość.
Nie mogąc w to uwierzyć, nie chcąc w to uwierzyć,
Muszę być klaunem w Twojej głowie, czyż nie?
Ah, obracam się i obracam, jestem zmęczona obracaniem się.
Ah, mój oddech, mój oddech uciekł.
Tak, to smutny koniec mojego przeznaczenia.
Wciąż nie mogę Cię dosięgnąć.
Ziemia, unosząc mnie, obraca się.
Z niewzruszoną ekspresją, obraca się.
Na jedną tylko sekundę, wstrzymuję oddech,
i, nie mogąc powiedzieć czegokolwiek, stoję na baczność, osłupiała.
To przypadek, ale jednak też przeznaczenie,
wiem, że byłoby lepiej, gdybym nie próbowała się dowiedzieć.
Czułam Twoje ciepło na swojej skórze.
Twój uśmiech i Twoje gesty mnie zniszczą.
Ah, obracam się i obracam, jestem zmęczona obracaniem się.
Ah, obracam się i obracam, jestem zmęczona obracaniem się.
Ah, mój oddech, mój oddech, mój oddech się zatrzymuje.
Ah, mój oddech, mój oddech, mój oddech się zatrzymuje.
Ah, te rzeczy zaczną się zmieniać,
Ah, to straszna myśl.
Przestaję. Nie czekam na Ciebie już dłużej.
Inaczej naprawdę skończę zniszczona.
Ah, obracam się i obracam, jestem zmęczona obracaniem się.
Ah, mój oddech, mój oddech, mój oddech się zatrzymuje.
Tak, jestem Pierrotem, którego pragniesz.
Proszę, wydawaj mi komendy, jak sobie życzysz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz